Możliwość wykonywania płatności on-line to duża wygoda, ale także zagrożenie. Co chwila w Sieci pojawiają się kolejne ostrzeżenia o atakach hakerskich na różnego rodzaju systemy transakcyjne. Jedną z bardziej niebezpiecznych metod oszustów internetowych jest phishing.
Czym jest phishing?
Najprościej rzecz ujmując, jest to metoda mająca na celu nakłonienie ofiary do przekazania hakerom danych osobistych. Najbardziej zależy im na loginach i hasłach (szczególnie do systemów transakcyjnych) oraz numerach kart kredytowych. Na pierwszy rzut oka zdobycie takich danych wydaje się bardzo skomplikowane. Przecież nikt „ot tak” nie przekazałby nieznajomemu informacji na swój temat. Oszuści mają tego świadomość. Do nielegalnego działania wykorzystują więc fałszywe wiadomości SMS-owe i mailowe. Coraz częściej mamy do czynienia również z nieprawdziwymi wiadomościami na portalach społecznościowych, wysyłanych rzekomo przez naszych znajomych.
To jednak nie wszystko. Hakerzy, by osiągnąć sukces, mogą posunąć się nawet do podszywania się pod firmy i różnego rodzaju instytucje (na przykład bankowe). Nielegalne działanie wiąże się ze stworzeniem specjalnej, sfabrykowanej strony, przez którą bez problemu można uzyskać nasze dane (de facto sami podajemy je hakerowi). To niestety powoduje, że niczego nieświadome ofiary przesyłają informacje na swój temat i tym samym często dają się okraść.
Jak się bronić?
Sposobów może być kilka. Najważniejsza z nich to ograniczone zaufanie do wiadomości, które otrzymujemy. Nie możemy klikać w każdy link, którzy znajdzie się w naszym mailu. Zawsze dokładnie sprawdzajmy, czy adres nie jest podejrzany. Zadbajmy też o bezpieczeństwo haseł. Zmieniajmy je regularnie, nikomu o nich nie mówmy i oczywiście starajmy się, by były trudne do złamania. Data urodzenia i imię nie wchodzą w grę. W sytuacji, gdy zapali się jakakolwiek lampka ostrzegawcza, nie lekceważmy jej. Bezpieczniej jest skontaktować się z bankiem czy znajomym, który nagle chce pożyczyć sporą sumę i upewnić się, że wszystko jest w porządku, niż przelać pieniądze przy okazji oddając hakerowi dane, których nie powinniśmy ujawniać. Starajmy się także korzystać z bezpiecznych serwisów transakcyjnych, takich jak Przelewy24.pl.
Dodaj komentarz